Kompleks Mesjasza, czyli psychologiczna pułapka bliskich osoby uzależnionej

Gdy dana osoba odczuwa ciągłą potrzebę pomocy, a potrzeby innych stawia ponad własne to może być Kompleks Mesjasza. Takie nastawienie prowadzi do ekstremalnych działań, które mogą być szkodliwe. Czym jest Kompleks Mesjasza? Jak uniknąć wpadnięcia w tę psychologiczną pułapkę?

Czym jest kompleks Mesjasza?

Kompleks Mesjasza występuje wtedy, gdy dana osoba odczuwa ciągłą potrzebę pomocy i szukania ludzi, którzy jej potrzebują. Taka osoba często poświęca własne potrzeby, pragnienia i marzenia dla dobra innych. Ta pułapka często dotyczy ludzi, którzy nadmiernie angażują się w cierpienie innych, myśląc „Jeśli ja tego nie zrobię, nikt tego nie zrobi”.

Osoba, która jest dotknięta kompleksem Mesjasza podświadomie szuka innych ludzi potrzebujących pomocy. W jej otoczeniu są osoby, które wręcz oczekują pomocy i wykorzystują kogoś, kto jest w stanie im ją dać. Prowadzi to do powstawania współzależnych związków, np. z osobami uzależnionymi.

Przyczyną syndromu Mesjasza jest tzw. schemat samopoświęcenia. Prowadzi on do tego, że posiadająca go osoba zaczyna rezygnować ze swoich potrzeb na rzecz spełniania pragnień drugiej osoby. Tacy ludzie są przekonani, że potrzeby innych zawsze mają pierwszeństwo i pozwalają, aby to inni uwarunkowywali ich działania.

Zapominanie o sobie, aby troszczyć się o innych

Dla ludzi, którzy wpadli w tę psychologiczną pułapkę, troska staje się sposobem okazywania miłości. Ich życie staje się ostatnią rzeczą, o którą dbają, ponieważ zawsze myślą najpierw o innych.

Powoduje to pojawienie się sytuacji prowadzących do wewnętrznego konfliktu. Pojawiają się uczucia zmieszania, ciągłego stresu a czasem nawet depresji – ponieważ osoby te nie są w stanie poradzić sobie ze wszystkim. Nie rozumieją też, że czasem nie są w stanie pomóc.

Kiedy dbamy o innych ze strachu, poczucia winy czy potrzeby uznania, pojawiają się takie zachowania, jak: stawianie pomysłów innych przed naszymi, oddawanie przysług, na które nie mamy ochoty, nie proszenie o pomoc, staranie się o dobre relacje ze wszystkimi dookoła. Właśnie w tym momencie wpadamy w coś, co nazywamy pułapką Mesjasza.

Jak uniknąć wpadnięcia w pułapkę?

Myślisz, że cierpisz na kompleks Mesjasza? Skorzystaj z poniższych wskazówek, które pomogą ci wydostać się z pułapki.

  • Pamiętaj, że odpowiadasz tylko za siebie – nie jesteś zobowiązany do ratowania nikogo innego, jeśli nie czyni cię to szczęśliwym. Każdy musi kontrolować swoje życie, emocje i działania.
  • Naucz się mówić „nie” – wielu osobom trudno jest odmówić bliskim, takie zachowanie może jednak prowadzić do współzależności i urazy. Asertywność może poprawić twoje relacje.
  • Ustal granice – zdecyduj, jak daleko chcesz się posunąć, aby pomóc innym. Czy jest coś, czego nie lubisz robić? W którym momencie pomaganie staje się dla ciebie ciężarem? Pamiętaj o tym następnym razem.
  • Postaw swoje szczęście na pierwszym miejscu – martwienie się o własny dobrobyt wcale nie jest samolubne. Jeśli coś sprawia, że nie jesteś szczęśliwy, nie musisz tego robić. Spróbuj znaleźć sposób, aby pomagać, ale nie krzywdzić samego siebie.

Czy cierpisz na kompleks Mesjasza?

Związek z osobą uzależnioną. O czym powinieneś pamiętać?

Relacja, w której jeden z partnerów jest uzależniony, a drugi stara się go wesprzeć, nie jest łatwa i często wymaga poświęcenia. To właśnie dlatego kompleks Mesjasza często dotyczy bliskich osób z nałogiem.

Musisz jednak pamiętać, że chęć pomocy partnerowi lub partnerce nie oznacza, że powinieneś zgadzać się na wszystko, co proponuje druga strona. Choroba ukochanego nie powinna sprawiać, że zmieniasz własne zachowanie, by go nie rozdrażniać czy prowokować. Nie musisz się zgadzać, aby partner miał dostęp do twoich pieniędzy, ani skakać wokół niego, aby ułatwić mu przetrwanie kaca. W wielu przypadkach twoja pomoc nie zostanie odebrana jako akt miłosierdzia, ale przyzwolenie na dalsze trwanie w nałogu.

Osoby uzależnione mają problemy z utrzymaniem stałej pracy, płynnością finansową i prawidłowym zachowaniem wobec bliskich. Będąc w związku z taką osobą należy pamiętać, że to nie my ponosimy odpowiedzialność za jej działania. Nie usprawiedliwiaj więc nieobecności drugiej ze stron w pracy, nie płać za nią i nie tłumacz jej przed znajomymi. W ten sposób zamiast pomóc, zachęcasz do trwania w uzależnieniu.

Partner, który walczy z nałogiem, najczęściej nie jest w stanie zadbać o potrzeby drugiej ze stron. Dlatego bliska osoba osoby uzależnionej musi sama się o siebie zatroszczyć. Należy to zrobić bez wyrzutów sumienia. Pamiętaj – życie z osobą uzależnioną jest bardzo stresujące, co nie pozostaje obojętne dla twojego samopoczucia i zdrowia.

Zapomnij też o tym, że musisz trwać przy partnerze lub partnerce, bo inaczej on stoczy się i całkiem zapije. Musisz mieć świadomość, że taka sytuacja może się zdarzyć nawet wtedy, gdy będziesz obok i nie będziesz mógł zrobić nic więcej. Próba utrzymania związku za wszelką cenę, szczególnie gdy doświadczamy cierpienia lub krzywdy, nie tylko nie uratuje partnera, ale może zniszczyć nasze życie.

Jeśli problem dotyczy Ciebie lub kogoś z Twojej rodziny i szukacie możliwości leczenia w ośrodku terapii uzależnień, zadzwońcie, porozmawiamy o szczegółach tel. 531 432 011.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skontaktuj się z nami

Jeśli trudno Ci zadzwonić, to zostaw swoje dane, a nasz terapeuta wkrótce oddzwoni i razem z Tobą przejdziemy przez prosty proces rezerwacji miejsca w ośrodku terapii uzależnień Krajna.





    Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z naszą polityką prywatności.