Osoby uzależnione potrafią latami ukrywać swój problem. Kiedy bliscy dowiadują się o ich nałogu, często jest on już w zaawansowanym stadium. Dlaczego tak się dzieje? Co powoduje, że osoby sięgające po używki nie chcą się przyznać do tego, że są od nich uzależnione?
W jaki sposób osoby uzależnione ukrywają swój nałóg?
Osoby uzależnione potrafią ukrywać swój problem przez wiele lat. W jaki sposób to robią? Przede wszystkim ukrywanie nałogu wiąże się z kłamstwami przed bliskimi, którzy mogą domyślać się, co tak naprawdę się dzieje. Uzależniony robi wszystko, aby ukryć swój nałóg. Zamiast się do niego przyznać i pozwolić sobie pomóc, szuka wymówek.
Chory często ma charakterystyczne stwierdzenia, które wypowiada, kiedy ktoś zwróci uwagę na jego zachowanie. To między innymi:
- „Mogę przestać pić, kiedy tylko tego zechcę.”
- „Nikt nie jest w stanie pomóc mi rozwiązać ten problem.”
- „Przyjmę twoją pomoc, ale jeszcze nie teraz.”
- „Przecież nie robię nic złego. To tylko kilka piw/to tylko zabawa.”
Uzależnieni uważają, że kontrolują swój nałóg i w każdej chwili mogą z nim zerwać. Część z nich nie chce się przyznać do problemu, ponieważ uważają go za słabość.
Alkoholicy i osoby uzależnione od innych substancji zwykle wyszykują doskonałe kryjówki na swoje używki. Ich ukrywanie jest spowodowane zawstydzeniem i tym, że nie chcą być przymuszeni do rozwiązania problemu, z którego zdają sobie sprawę. Chorzy potrafią nie tylko ukrywać używki, ale również chować się podczas ich stosowania. Chodzą spać później, niż reszta domowników, co pozwala im na swobodne sięganie po niedozwolone substancje. Czują swobodę, kiedy nie ma obok nikogo, kto mógłby ich osądzić.
3 powody, które powodują, że osoba uzależniona się ukrywa:
Jest w stanie normalnie funkcjonować
Uzależnieni, którzy ukrywają swój nałóg, to bardzo często tzw. wysokofunkcjonujące osoby uzależnione. Są to osoby uzależnione, które pomimo swojej choroby, są w stanie dobrze funkcjonować zarówno na polu zawodowym, jak i osobistym. Jednocześnie rozwijają się u nich mechanizmy psychologiczne występujące u wszystkich uzależnionych.
WFA nie postrzegają siebie jako osób chorych, ponieważ nie wpisują się w stereotypowy obraz osoby uzależnionej. Przykładowo – uważają, że nie są alkoholikami, bo panują nad swoim życiem, odnoszą sukcesy, piją tylko drogi alkohol na ważnych spotkaniach biznesowych. Określają swój nałóg jako wadę lub niedoskonałość. Zarówno przed rodziną i przyjaciółmi, jak i przed sobą samym starają się ukrywać problemy z nadużywaniem substancji. Maskują się dobrym wyglądem i zasobami intelektualno-ekonomicznymi. Modnie się ubierają, dbają o swój wygląd i relacje towarzyskie.
Wstydzi się swojego problemu
Wstyd, bardziej od jakiegokolwiek innego uczucia, sprawia, że zmniejsza się nasze poczucie własnej wartości a w naszej głowie pojawiają się myśli, że jesteśmy kimś gorszym z powodu sytuacji, w której się znajdujemy.
Wiele osób myśli o nadużywaniu substancji czy czynności jako o słabości moralnej lub złamaniu charakteru. Ludzie walczący z uzależnieniem czują się gorsi i zawstydzeni, boją się otwarcie mówić o swoich problemach. To właśnie wstyd jest głównym powodem, dla którego wiele osób z problemem nadużywania substancji psychoaktywnych zwleka z podjęciem terapii, której potrzebuje. Osobom uzależnionym towarzyszy również poczucie winy. Czują się winne za przyczynianie cierpienia swojej rodzinie – zarówno tego psychicznego, jak i fizycznego czy finansowego. Kryją się ze swoim nałogiem, aby nie narobić im więcej kłopotów.
Wypiera się tego, że jest uzależniona
W mózgu osoby uzależnionej pojawiają się różne mechanizmy obronne, m.in. mechanizm zaprzeczania. Dlatego ukrywający chorobę uzależniony wykorzystuje różne metody, aby zataić swój problem, przede wszystkim wypierając się nałogu – zarówno przed innymi osobami, jak i przed samym sobą.
Przyłapany na uprawianiu hazardu mówi „Nie gram” lub „Gram tylko od czasu do czasu, tak jak inni”. Podobnie alkoholik przekonuje wszystkich dookoła, że pije tylko dlatego, że jest w towarzystwie i nie wypada odmówić. Mechanizm zaprzeczania jest reakcją nie tylko na sygnały ze strony otoczenia, ale również wewnętrzne rozterki chorego. Trudno jest przyznać się przed sobą samym, że coś wymknęło się spod kontroli – przecież nikt nie chciałby stać się kimś, kto potrzebuje pomocy. Zagłuszanie rodzących się podejrzeń prowadzi jednak do niszczących konsekwencji nałogu.
Z czasem wypieranie się nałogu prowadzi do jego ukrywania. Osoba przyjmująca różnego rodzaju środki psychoaktywne kryje przed innymi objawy uzależnienia, co w efekcie prowadzi do izolowania się, pogłębiania depresji (przeczytaj także Depresja alkoholowa – objawy i leczenie)i coraz większego udawania, że nic złego się nie dzieje.
Jeśli problem dotyczy Ciebie lub kogoś z Twojej rodziny i szukacie możliwości leczenia w ośrodku terapii uzależnień, zadzwońcie, porozmawiamy o szczegółach tel. 531 432 011.