Pod tą nazwą kryje się szereg substancji psychoaktywnych przepisywanych na receptę. Leki psychotropowe, o ile są zażywane zgodnie z przeznaczeniem i pod ścisłą kontrolą lekarza, są bezpieczne. W wielu przypadkach są wręcz niezbędne. Kłopot w tym, że część z nich ma ogromny potencjał uzależniający, a eksperymentowanie z rekreacyjnym zażywaniem może się skończyć fatalnie. Czym jest uzależnienie od leków psychotropowych?
2 sierpnia 2023 weszły w życie przepisy, które ograniczają zdalne wystawianie recept na środki odurzające i psychotropowe. Wypisaniu recepty na leki z tej grupy musi towarzyszyć badanie i ocena wpływu leku na pacjenta. Lekarz ma obowiązek sprawdzić ilość i rodzaj przepisanych ostatnio pacjentowi leków. Nie bez powodu Ministerstwo Zdrowia stara się ściśle kontrolować system przepisywania leków psychotropowych. Nie po to, by trudnić potrzebującym dostęp do nich, a po to, by ich zażywanie było dla ludzi bezpieczne. Możliwość uzyskania recepty bez wcześniejszego badania lub choćby wywiadu lekarskiego stwarzała ogromne pole do przyjmowania tego typu substancji w sposób zagrażający zdrowiu. To nie są witaminy, a substancje oddziałujące na mózg, o czym wiele osób zdaje się zapominać. Gdy rozwinie się uzależnienie, uświadomienie sobie tego, jak niszczycielski mogą mieć wpływ i na organizm, i na psychikę, jest wyjątkowo bolesne. Jednocześnie samodzielne odstawienie jest albo bardzo trudne, albo wręcz niebezpieczne.
Czym są leki psychotropowe?
Do tej grupy leków wydawanych wyłącznie na receptę należą substancje mające zdolność do przekraczania tzw. bariery krew-mózg i wpływania na funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego. W ramach tej dużej grupy wyróżnia się przede wszystkim leki:
- przeciwpsychotyczne (neuroleptyczne) – wykorzystywane są do leczenia psychoz, np. w przebiegu schizofrenii i innych zaburzeń, którym towarzyszą omamy i urojenia,
- normotymiczne – jako stabilizatory nastroju stosowane są przede wszystkim w leczeniu choroby afektywnej dwubiegunowej (ChAD),
- prokognitywne (nootropowe) – poprawiają funkcje poznawcze, przede wszystkim koncentrację i pamięć,
- przeciwdepresyjne (tymoleptyczne) – to największa i najbardziej popularna grupa, do której należą substancje stosowane w przebiegu depresji. Są one stosowane także w przypadkach zaburzeń odżywiania czy obsesyjno-kompulsyjnych. Zalicza się tu:
- trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne (TLPD),
- selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI),
- inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny (SNRI),
- inhibitory monoaminooksydazy,
- przeciwlękowe (anksjolityczne) – działają przeciwlękowo, uspokajająco i nasennie, najczęściej stosowane z tej grupy są benzodiazepiny,
- nasenne.
Czy leki psychotropowe uzależniają? Jakie są objawy?
Ważne jest to, że wymienione substancje zostały stworzone po to, by leczyć konkretne zaburzenia i choroby. One mają pomagać i pomagają… O ile stosuje się je wtedy, kiedy jest to konieczne, w odpowiednio dobranych dawkach i zawsze pod kontrolą lekarza. Druga ważna kwestia to fakt, że nie można wszystkich wymienionych substancji traktować jednakowo, jeśli chodzi o potencjał uzależniający.
Większość leków psychotropowych, w tym leki przeciwdepresyjne, nie uzależnia! W przypadku tych ostatnich „wezmę raz i będę musiał już brać do końca życia” to mit. Jest on powtarzany zdecydowanie zbyt często i nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nie zaleca się wprawdzie ich gwałtownego odstawiania, ale nie ze względu na potencjał uzależniający, a dlatego, że grozi to wystąpieniem tzw. zespołu dyskontynuacji. Nagłe przerwanie przyjmowania leku powoduje wystąpienie przykrych symptomów, jak objawy grypopodobne, bezsenność, nudności, zaburzenia czucia, równowagi, niepokój, drażliwość. Jeśli leczenie nie zostało zakończone, mogą wrócić po prostu objawy leczonej choroby – depresji. To nie są jednak objawy uzależnienia.
Benzodiazepiny, a uzależnienie od leków psychotropowych
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku działających przeciwlękowo benzodiazepin. Tu potencjał uzależniający jest ogromny. Właśnie dlatego nie są to leki przepisywane do stosowania długoterminowego. Benzodiazepiny mają tę zaletę, że działają szybko i są skuteczne. Jednak nie wolno stosować ich przewlekle i zawsze trzeba ściśle trzymać się ustalonych z lekarzem dawek. Jeśli ktoś ustalenia z psychiatrą traktuje jedynie jako sugestię, a po wyjściu z gabinetu stosuje samowolkę, w przekonaniu, że skoro coś jest na receptę, to na pewno nie zaszkodzi, już jest w pułapce. Leki z tej grupy są wyjątkowo niebezpieczne. Jest tak, ponieważ tolerancja organizmu rośnie w ekspresowym tempie. W związku z tym bardzo szybko dotychczasowa dawka przestaje wystarczać. Więcej o tym, jak niebezpieczne jest eksperymentowanie z benzodiazepinami, przeczytasz w artykule Uzależnienie od benzodiazepin – objawy i leczenie.
Uzależnienie od leków psychotropowych powoduje objawy podobne jak w przypadku uzależnień od innych substancji psychoaktywnych. Najczęściej są to bóle głowy i migreny, bóle mięśni, drżenia kończyn, zaburzenia widzenia, problemy trawienne, zaburzenia pracy serca. Mogą także wystąpić objawy psychiczne, jak paniczny lęk przed odstawieniem leku lub przed brakiem dostępu do kolejnej tabletki, potrzeba samodzielnego zwiększania dawek, zażywanie leku niezgodnie z ustalonym planem leczenia, a np. w sytuacjach kryzysowych, stresujących, czy wreszcie bardzo niebezpieczne eksperymentowanie rekreacyjne pod hasłem „wezmę więcej, ciekawe, jak to będzie”.
„Śmiej się do słońca i wreszcie udawaj, że żyjesz”
Juliusz Strachota, pisarz i podcaster, w książce „Relaks amerykański” tak opisał jedną ze swoich rozmów z psychiatrą, która miała na celu zdobycie recepty na benzodiazepiny:
„– Przepiszę panu tabletki, które musi pan przestać brać bardzo szybko, bo inaczej znajdzie się pan w pułapce, z której – wzruszył ramionami – nie przewidziano wyjścia. (…) Chodzi mi o to, że to jest dosyć przyjemne lekarstwo na to, że świat nie jest taki miły, ale on po prostu nie jest miły. To lekarstwo nie leczy tego świata” (…)
Jest naprawdę bombowo tu i teraz. Bo to tak właśnie działa, że nie musisz już nic robić, że jest dobrze, że czas się zatrzymuje. (…)
I w tym relaksie następuje przerwa na, kurwa, wstyd. Wstyd. Wstyd. Wstyd. By przetrwać ten niezręczny moment, wziąłem dwie kolejne tabletki. (…) I znów. I znów. I znów. Znikałem, chowałem się, uciekałem i chodziłem do lekarzy, bo nie umiałem się ludziom pokazać bez przyjęcia dawki rozluźniających tabletek. Wstyd mnie skręcał. Po miesiącu potrzeba ulgi lub zaspokojenia głodu tego czegoś stała się naprawdę przytłaczająca, a potem zacząłem zapominać o całej sprawie, o jakimś pierdolonym głupstwie, bo zajmowałem się już tylko próbami zdobycia różowego lekarstwa w kolorowych opakowaniach, które sprzedają ci pod hasłem: Śmiej się do słońca i wreszcie udawaj, że żyjesz”.
(Juliusz Strachota, Relaks amerykański, Kraków 2019, Korporacja Ha!art)
Właśnie o tę pułapkę chodzi. O to, że uzależnić można się błyskawicznie, a uzależnienie od leków psychotropowych, jak podkreślają lekarze i terapeuci, jest dużo trudniejsze i bardziej oporne w leczeniu niż np. uzależnienie od alkoholu.
Czy uzależnienie od psychotropów można leczyć?
W wielu przypadkach uzależnienia od leków pierwszym, często koniecznym etapem, jest detoks. Odtrucie jest konieczne, by stopniowo, pod kontrolą lekarza, całkowicie wyeliminować substancję z organizmu. Detoksykacja jest niezbędna, ale by móc zmierzyć się z problemem uzależnienia, koniecznie trzeba skorzystać z terapii uzależnień. W przypadku leków obowiązuje taka zasada zasada, jak w przypadku alkoholu – uzależnionym jest się do końca życia. Utrzymywanie abstynencji jest konieczne, bo nawet jeśli uda się je odstawić, jednokrotne ich przyjęcie wiąże się z ryzykiem powrotu do regularnego stosowania i nadużywania. Wyjść z tego zamkniętego koła można tylko pod warunkiem pracy terapeutycznej. Nie chodzi o to, by zacisnąć zęby i wytrzymywać bez leków kolejny dzień. Chodzi o to, by nauczyć się bez nich żyć. O to, by funkcjonować bez lęku, kontrolując swoje życie, decyzje, wybory. Najważniejsze jest, by zacząć czerpać z życia satysfakcję bez chemicznego uśmierzania bólu, które w efekcie uzależnienia ten ból powoduje.
Jeśli wiesz lub podejrzewasz, że problem uzależnienia od leków psychotropowych dotyczy Ciebie, na pewno masz wiele pytań i obaw o to, czy terapia przyniesie skutek, na czym polega, jak przebiega. Odpowiemy na wszystkie Twoje pytania tak, byś mógł podjąć dobrą decyzję i zrobić pierwszy krok na drodze do życia w wolności. Czekamy na Ciebie pod nr tel. 531 432 011.