“Zerowanie” metadonu – jak skutecznie zerwać z opiatami

Dla osób uzależnionych od heroiny czy morfiny metadon bywa jedyną szansą na odstawienie narkotyków. To w dosłownym rozumieniu lek w wielu przypadkach ratujący życie. Tyle tylko, że jako opioid sam w sobie metadon jest substancją o silnym potencjale uzależniającym. Jak więc uniknąć kwadratury koła i wykorzystać metadon tak, by leczył, a jednocześnie odstawić go wtedy, gdy jest to możliwe? Jak przeprowadzić „zerowanie” metadonu mądrze?

Zgodnie z definicją leczenie substytucyjne to rodzaj terapii farmakologicznej dla osób uzależnionych od opioidów. Polega ono na podawaniu uzależnionym leków o działaniu podobnym do działania narkotyków, od których są oni uzależnieni – np. metadonu. Pacjenci przyjmują leki substytucyjnie, których dawka dobierana jest indywidualnie. Celem leczenia nie jest abstynencja, lecz poprawa zdrowia i stabilizacja życiowa. Abstynencja może być efektem terapii substytucyjnej, ale nie ma tu pierwszorzędnego znaczenia.

Są tacy, którzy leczenie uzależnienia od opioidów w ramach programu substytucyjnego nazywają „darmowym ćpaniem” albo „ćpaniem na legalu”. Taką ocenę może wydać jedynie ten, kto nie ma pojęcia o sile uzależnienia… A przy okazji nie ma wiedzy o tym, jak naprawdę działa leczenie substytucyjne.

Opakowanie metadonu 15mg

Na czym polega leczenie metadonem?

Rzeczywiście metadon jest opioidem, tak jak heroina czy morfina, ale opioidem syntetycznym. Ma inny skład chemiczny niż naturalne opiaty (jest pochodną 4,4-difenyloheptanonu, mieszaniną racemiczną L-metadonu i D-metadonu), w związku z czym oddziałuje na te same receptory co heroina czy morfina, jednak jego działanie jest dłuższe (wynosi od 24 do 36 godzin). Poza tym metadon ma słabsze działanie depresyjne na ośrodek oddechowy, nie ma działania euforycznego, a zmniejsza bolesne objawy odstawienia opiatów i blokuje euforyczne działanie leków opiatowych. Jest podawany pod ścisłą kontrolą lekarza, w odpowiednich dawkach, więc jest mniejsze ryzyko zwiększania dawek przez uzależnionego. Metadon jest też substancją czystszą pod względem chemicznym i biologicznym niż nielegalne opioidy, a tym samym bezpieczniejszą. Właśnie te cechy czynią go skutecznym narzędziem w leczeniu uzależnienia w ramach programu substytucyjnego.

Utrzymanie całkowitej abstynencji od opioidów bez wsparcia lekami jest bardzo trudne i związane z dużym ryzykiem nawrotów, a więc – mówiąc wprost – ryzykiem śmierci. Nazywanie „darmowym ćpaniem” programu, który ratuje życie, jest ogromnym nieporozumieniem. To nie jest eksperymentowanie na uzależnionych, a forma pomocy o udowodnionej naukowo skuteczności. Metadon to, mówiąc kolokwialnie, „mniejsze zło” – ale stanowczo bardziej z naciskiem na słowo „mniejsze” niż „zło”. Osoby uzależnione od heroiny mają wielokrotnie większe szanse na powrót do życia w społeczeństwie, a nawet w ogóle na przeżycie, jeśli korzystają z programu substytucyjnego, niż w sytuacji podejmowania kolejnych nieudanych prób utrzymania abstynencji.

W przypadku uzależnienia od heroiny głód narkotykowy jest tak silny, że przetrwanie go bez dodatkowego profesjonalnego wsparcia, także farmakologicznego, można w zasadzie rozpatrywać w kategorii cudu. Metadon cudem nie jest, ale milionom ludzi uratował już życie. Chodzi tylko o to, by korzystać z niego ściśle według zaleceń lekarza właśnie dlatego, że metadon także uzależnia.

Zegarek stojący na biurku w gabinecie lekarskim

Nadużywanie metadonu

Metadon jest lekiem skutecznym o tyle, o ile stosuje się go zgodnie z zaleceniami lekarza i pod jego ścisłą kontrolą. Osobnym problemem, który często prowadzi do rozwinięcia się uzależnienia od metadonu, jest jego nadużywanie. Tak dzieje się, gdy osoba uczestnicząca w programie wbrew zaleceniom przyjmuje lek jednocześnie z heroiną, innymi narkotykami lub alkoholem, stosuje wyższe dawki, niż zalecane przez lekarza, np. dokupując nielegalnie lek na ulicy. Okłamuje lekarza na temat objawów abstynencji, aby uzyskać większą dawkę środka. To już nie jest leczenie – to samowolka, która może okazać się tragiczna w skutkach. Nadużywanie metadonu prowadzi z czasem do całkowitego wyniszczenia i wycieńczenia organizmu. Właśnie m.in. dlatego osobom, które korzystają z metadonu jako wsparcia farmakologicznego w leczeniu uzależnienia, absolutnie zaleca się także jednoczesne uczestniczenie w terapii uzależnień. Działanie dwutorowe to najlepsze, co można dla siebie zrobić, by mieć szansę na wyjście z narkotykowej otchłani, a właściwie jedyna szansa, by przeżyć.

Jak długo stosuje się metadon i jak go „zerować”

Im głębsze uzależnienie – tym wyższe powinny być dawki metadonu i tym dłużej powinno trwać leczenie, by było skuteczne. Ile? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Każdy pacjent powinien być traktowany indywidualnie i obserwowany pod kątem skuteczności terapii. W leczeniu substytucyjnym przepisuje się leki tak jak w każdym innym leczeniu. Dawkę i okres przyjmowania leku dobiera lekarz, dostosowując je do potrzeb uzależnionego.

Część pacjentów pozostaje w programie 1-3 lata. Jednak jest wielu pacjentów substytucyjnych, którzy przez wiele lat nie będą w stanie zmniejszać dawek leku. W takiej sytuacji lekarz nie powinien pozbawiać ich dostępu do nich czy zmuszać do ich odstawienia. Uzależnienie jest chorobą przewlekłą, w związku z czym także leczenie jest procesem przewlekłym – często trwa wiele lat, bywa, że całe życie.  Decyzja o zakończeniu leczenia nie powinna być podejmowana pod wpływem emocji lub presji ze strony otoczenia. Musi być starannie zaplanowana z lekarzem prowadzącym leczenie i omówiona z terapeutą.

Kalendarz i zegar

Ile czasu trwa zerowanie metadonu

„Zerowanie metadonu” to termin określający powolny proces redukowania dawek w skojarzeniu z benzodiazepinami i lekami przeciwwymiotnymi oraz przeciwbiegunkowymi, jeśli zachodzi potrzeba ich podania. Zakończenie leczenia jest trudne, ale nieco ułatwia je wydłużony okres detoksykacji. Trwa on zwykle do 3 miesięcy, ale w razie potrzeby jest wydłużany. O tym, w jakim schemacie redukować dawki leku, decyduje lekarz. Absolutnie nie wolno odstawiać metadonu samodzielnie! Osoby uzależnione często próbują odstawić metadon na własną rękę przy pomocy innych opioidów/opiatów. Takie wyjście zwykle kończy się powrotem do zażywania narkotyków i zwiększaniem ich dawek. Nagłe odstawienie opioidu bez opieki medycznej i środków wspomagających może zakończyć się niewydolnością krążeniową i oddechową, a w konsekwencji śmiercią.

Terapia metadonem jest rozwiązaniem dobrze przebadanym i bezpiecznym, o ile oczywiście przestrzega się zaleceń. W przypadku uzależnienia od opiatów umożliwia powrót do normalnego funkcjonowania. Nie bez powodu jednak programy metadonowe, poza farmakoterapią, obejmują również intensywną psychoterapię i resocjalizację pacjentów. Leczenie samym metadonem jest zwykle mało skuteczne, dlatego tak ważna jest jednoczesna praca terapeutyczna. Połączona z farmakoterapią terapia uzależnień umożliwia powrót do normalnego życia, do życia w wolności. Jeśli potrzebujesz wsparcia w tym obszarze lub masz pytania dotyczące terapii – jesteśmy. Wystarczy, że do nas zadzwonisz. Pomożemy. Czekamy na Ciebie pod nr tel. 531 432 011.

Komentarze
  • 1-3 lata?nie wiem skąd macie taką wiedzę,jestem na programie metadonowym 16 lat ,znam ludzi którzy są na nim od początku powstania programu w Polsce,bardzo mały procent ludzi schodzi z metadonu do zera,jest bardzo bardzo trudne i bez hospitalizacji mało prawdopodobne,ja osobiście bardzo żałuję że się zdecydowałam na metadon,brałam heroinę ok4,5 lat a w tym będę siedziała pewnie do końca życia,jeśli ktoś ma możliwość wyjść z uzależnia bez tego to niech próbuje zamiast niszczyć sobie życie,ja żałuję że nikt mi tego nie odradził i nie powiedział jak trudne jest wyjście z tego.Jestem zupełnie czysta od 14 lat ,nawet alkoholu nie piję bo nie lubię a te świństwo muszę pić codziennie.

    • Pani Katarzyno, po pierwsze, gratuluję, że udało się Pani odstawić heroinę i że trwa to już 14 lat. To wielki wyczyn, wielu osobom to się niestety nie udaje. Oczywiście 1-3 lata to okres, który dotyczy także osób, które wracają do nałogu. Z naszej perspektywy metadon potrafi w wielu sytuacjach uratować życie, bo część osób nie „zatrzyma się” bez niego i skończy… martwa. Mamy w historii naszego ośrodka podopiecznych, którym udało się zejść z metadonu. Choć – tak, jak Pani pisze – odstawienie go jest bardzo trudne i wymaga zazwyczaj hospitalizacji.

    • Kasiu piszesz, że 4-5lat hery a teraz 16lat metadon, a pomyślałaś co by było gdybyś teraz miała 20lat stażu hery? Głównym celem programu jest poprawa życia, a nie detox. Tak samo sam metadon w sobie nie zdziała cudów tylko program pod warunkiem, że trzymamy się planu. Jestem 2 lata na programie po 5letnim stażu i obecnie pije 3ml 2,5 i ogólnie im mniejsza dawka tym mniejsze skręty, więc zbliżam się do końca mam nadzieję.

      • Ja patrzę na to trochę inaczej ,widzę tam głównie ludzi z długim stażem ćpania,ludzi którzy przyjmowali kompot i sami go wytwarzali ,ja przy nich to jestem pikuś i tak zawsze się zastanawiałam czy nie lepiej byłoby spróbować jeszcze raz detoksu i np wyjechać za granicę zamiast wejść na metadon,mam 38 lat mam dwójkę dzieci i jedno i drugie musiało ze mną jeździć po metadon ,teraz córka ma 15 lat i wiele już rozumie i nie jest to łatwe,dla mnie jest to trudne że mimo tego że nie utrzymuje kontaktu z czynnymi narkomanami ,alkoholu nie pije bo nie lubię ,nawet zielska nie palę ,a to muszę pić bo inaczej nie dam rady

        • Niestety, ale często wyjazdy za granicę w takich sytuacjach kończą się powrotem do zażywania. Osoba uzależniona ląduje w obcym kraju czasem z utrudnionym dostępem do leczenia.. Mówię to na podstawie doświadczeń wielu podopiecznych ośrodka. Wśród terapeutów czasem nazywamy to terapią wyjazdową

        • Cześć Kasia Słuchaj zgadzam się z tobą w 100% też bardzo bym chciał się wyzerować z tego swiństwa też od kilku lat jestem czysty również nie palę marihuany. Ostatnio byłem u lekarza i powiedziałem mu że chciałbym się wyzerować z metadonu to powiedział mi że to jeszcze nie pora że to nie jest takie łatwe 😥

    • Żeby nie ten metadon napewno wrocilabys do uzależnienia heroina. Uwierz wiem coś o tym i znam bardzo dużo takich osób.. więc nawet jeśli musisz to pić codziennie to ciesz się że tak potoczyły się twoje drogi. Metadon to jedynie smycz która ci się tak właśnie nie podoba.

  • Kasiu gadasz bzdury bo ja już dwa razy wyszedłem z metadonu więc nie strasz ludzi da się z tym skończyć

  • Poprostu trzeba iść na detox i się wyzerować ja przez to że mam problem z alko a przez picie bym nie otrzymał metadonu to mnie trzyma od nie picia i tyle ale da się wyjść z lewometadonu czy metadonu poprostu trzeba chcieć

    • Dobrze gadasz ja mam tak samo juz raz z lewometadonu wyszedłem a do tego z alkoholu bo poszedłem odstawić na detox alkohol bo na programie już mi przycinali dawki lub wogule nie chcieli dawać to za jednym zamachem odstawiłem to i to ale aby nie pić to wskoczyłem znowu na program

    • A na jakiej dawce byłeś?i skoro dwa razy wyszłeś to chyba jednak coś nie do końca się udało ,poza tym jestem tyle lat na programie i nie widziałam ludzi którzy by się wyzerowali ,prędzej odchodzili bo zaczynali grzać,widzę ludzi którzy są od samego początku na programie i mówią że nie raz próbowali , mąż mojej koleżanki w trakcie żerowania wyskoczył przez okno bo mu się coś w głowie przestawiło,inny jest na minimalnej dawce już od bardzo dawna bo do końca nie może się wyzerować,z resztą rozmawiam tam z terapeutami i też nie podchodzą optymistycznie do tego

      • Ja zerowalem metadon z dawki 180mg do 0 w dokladnie 2 miesiace Bo zostawiony zostalem Sam w UK a zona z dwojka synow wrocila do Polski, mialem taka motywacje ze Sam na wlasna reke dzielilem ze 180mg do 120mg potem do 60mg takie Skoki !! I ostatnie 6 tygodni 10ml na tydzien. Do Polski wrocilem juz dostac tylko zalegly wpierdol bol w klatce I slabosci trwaly przez 7 dni potem juz nawet sraka ustapila. Ale teraz 2 miesiace terapii stacjonarnej Bo w mozgu stare oprogramowanie Cale do wymiany. 12 lat cpania sie skonczylo.

  • Witam prawda jest taka że ciężko to w ogóle z OPIATÓW jest wyjść i sranie w banie.meta czy morfina czy hera jest ciężko wyjść i wiemy wszyscy uzależnieni żeby wyjść naprawdę trzeba sięgnąć po pomoc i samemu chcieć wyjść,ja na ciągu 8lat trafiłem na wyrok kumacie?8 lat ciągu olbrzymie dawki i nagrzanego mnie pokręcili na bazę,dałem radę przeszedłem bez farmakologii a po wyroku znów pompa,kółka itp już mam dosyć i obecnie robię z tym porządek oczywiście przy pomocy substytucji i terapii,mój główny cel to przestać się kłóć bo każdy strzał o pomstę do nieba woła i regularnie raz w miesiącu tydzień skrętów i tak non stop nie idzie żyć tak .Dlatego uważa że trzeba samemu dojść do tego i chcieć to jebnac.I uważa że każdy sposób jest dobry jak to mówią cel uświęca środki

  • Czy aby się dostać na program substytucyjny trzeba odbyć detox od opiatów czy wskakuje się na program od razu jeśli na testach są tylko opiaty?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skontaktuj się z nami

Jeśli trudno Ci zadzwonić, to zostaw swoje dane, a nasz terapeuta wkrótce oddzwoni i razem z Tobą przejdziemy przez prosty proces rezerwacji miejsca w ośrodku terapii uzależnień Krajna.





    Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z naszą polityką prywatności.