Nie, nie musisz pić codziennie, by można było stwierdzić, że jesteś uzależniony. Nie musisz też za każdym razem upijać się do nieprzytomności albo całkowicie zawalać spraw związanych z codziennym życiem. Osoba uzależniona może przez wiele lat tkwić w nałogu, ale tego nie przyznawać. Podstawowe 6 objawów uzależnienia od alkoholu pomoże Ci rozpoznać, czy problem dotyczy Ciebie. Warunek jest tylko jeden – musisz uczciwie przyjrzeć się swoim zachowaniom i wyborom w ostatnim czasie, zobaczyć siebie bez retuszu, usprawiedliwiania i tłumaczeń.
1. Zauważasz u siebie głód alkoholowy, czyli silne pragnienie wypicia alkoholu
Głód alkoholowy, czyli mówiąc fachowym językiem: silna chęć wypicia alkoholu z tendencją do natychmiastowej realizacji, wcale wbrew pozorom nie oznacza tylko skrajnych sytuacji. To nie jest tak, że głód alkoholowy to stan, gdy nagle wstajesz od biurka w pracy i pędzisz do najbliższego monopolowego, bo nie potrafisz wytrzymać ani chwili dłużej. Owszem, to oczywiście byłby typowo głodowy objaw, podobnie jak natrętne myśli o alkoholu w okolicznościach, które jego spożycie wykluczają. Jednak głód potrafi manifestować się także dużo subtelniej.
Choćby tak: odczuwasz poirytowanie i zniecierpliwienie, bo jest piątkowe popołudnie, jesteś na spotkaniu w pracy, ale już wiesz, że za kilka godzin masz zaplanowane cotygodniowe picie alkoholu, więc zwyczajnie Cię „nosi”. Nie możesz się skoncentrować na pracy, myślami jesteś już zupełnie gdzie indziej.
Głód alkoholowy może manifestować się stanami, które łatwo wytłumaczyć czymś innym, dlatego warto być czujnym. Jeśli często zauważasz u siebie:
- rozdrażnienie
- niepokój
- lęk bez wyraźnej przyczyny
- zaburzenia koncentracji i uwagi
- osłabienie
- brak energii
- wahania nastroju
- smutek, choć nie spotkało Cię nic przykrego
to mogą być oznaki tego, że organizm domaga się alkoholu.
Charakterystyczne jest to, że zwykle u osoby uzależnionej tego typu symptomy przynajmniej na chwilę ustępują po spożyciu alkoholu.
2. Przestajesz kontrolować swoje zachowania związane z piciem alkoholu, masz kłopot z powstrzymaniem się od sięgnięcia po niego, nie panujesz nad ilością wypijanego alkoholu i pijesz ciągami
Brak kontroli zachowań związanych z piciem bywa często pierwszym z 6 objawów uzależnienia od alkoholu. Być może coraz częściej zdarza się, że po wypiciu alkoholu robisz rzeczy, których nigdy nie zrobiłbyś na trzeźwo. O wielu sytuacjach ze swoim udziałem dowiadujesz się od znajomych, bo coraz częściej masz problem z lukami w pamięci i zwyczajnie nie wiesz, co działo się podczas picia. Po zakrapianej imprezie coraz częściej masz poczucie kompromitacji, tego, że znowu robiłeś albo mówiłeś coś, czego dzień po po prostu się wstydzisz.
Czerwona lampka powinna Ci się zapalić także, jeżeli pijesz alkohol, choć nie miałeś takiego planu – wręcz przeciwnie, chciałeś wrócić do domu i zająć się czymś istotnym, a się nie udało. Dałeś się namówić na jedno przysłowiowe piwo, a skończyło się – znowu – kacem i zarwaną nocą. Jeśli dodatkowo wpadasz na pomysł, by po takim wieczorze pomóc sobie alkoholem, by stanąć na nogi, a ta „pomoc” kończy się kolejną regularną dawką alkoholu i trwa to np. kilka dni, z całą pewnością Twoja relacja z alkoholem nie jest już zdrowa i bezpieczna.
3. Masz objawy zespołu abstynencyjnego
Ludzie, którzy nie są uzależnieni, zwykle, gdy przesadzą z alkoholem, mają po prostu kaca. To niewyspanie połączone z bólem głowy, czasem mdłościami, które zwykle ustępuje dość szybko za sprawą snu, legendarnej jajecznicy i uzupełnienia płynów. U osoby uzależnionej występuje coś znacznie silniejszego, czyli zespół abstynencyjny. To sytuacja, w której nagłe odstawienie alkoholu powoduje cały szereg bardzo nieprzyjemnych objawów fizjologicznych. Należą do nich m.in.:
- drżenie rąk
- drżenie mięśni
- wzrost ciśnienia tętniczego
- wymioty
- biegunki
- problemy z zaśnięciem
- uczucie suchości oczu i w ustach,
- silne poty
- niepokój graniczący z paniką,
- lęk
- w skrajnych przypadkach padaczka poalkoholowa, omamy wzrokowe lub słuchowe i majaczenie
Charakterystyczne jest to, że wszelkie te objawy występujące podczas abstynencji mogą minąć jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki za sprawą nawet niewielkiej ilości alkoholu. To z kolei napędza błędne koło ciągu. Tego rodzaju „kace” nie są już tylko zwyczajną konsekwencją zakrapianego wieczoru. Są one bardzo poważną oznaką rozwijającej się bądź już istniejącej choroby alkoholowej.
4. Pijesz coraz więcej
W tym objawie masz rozpoznać, że problem alkoholizmu dotyczy Ciebie… a nie Twoich znajomych. Nie porównuj się do nich – np. że Ty jeszcze nie pijesz tyle, co Damian, Kaśka, Krzysiek. Chodzi o to, że pijesz więcej niż TY kiedyś. To zjawisko nazywa się zmianą tolerancji na alkohol. W miarę regularnego spożywania alkoholu wzrasta tolerancja organizmu. By osiągnąć ten sam stan, potrzebujesz coraz więcej alkoholu. Efekt, który kiedyś dawały Ci np. 2 piwa, stopniowo (bo jest to proces rozłożony w czasie) jesteś w stanie osiągnąć dopiero po wypiciu 4.
Podobne zmiany możesz zauważyć w częstotliwości picia. Być może bardzo długo piłeś wyłącznie w weekendy, a od jakiegoś czasu zdarza Ci się sięgnąć po alkohol także w czwartek. Albo we wtorek. Albo – po jakimś czasie – i we wtorek, i w czwartek. Jeśli chcesz uczciwie to obserwować, wpisuj w kalendarz dni, w których pijesz, i ilość wypitego alkoholu. Dzięki temu będziesz mieć wszystko czarno na białym. Po miesiącu dwóch możesz bardzo się zdziwić wynikami.
5. Powoli twoje życie zaczyna się koncentrować wokół picia
Coraz częściej rezygnujesz z tego, co kiedyś sprawiało Ci radość, bo czynność ta nie wiąże się z piciem albo wręcz picie wyklucza. Treningi można zawsze przełożyć na jutro. Impreza bez procentów wydaje Ci się stratą czasu, choć jeszcze niedawno lubiłeś pograć ze znajomymi w planszówki przy herbacie. Uwielbiałeś czytać, a teraz czytasz mniej, bo po wypiciu alkoholu wieczorem po prostu Ci się nie chce, a poza tym trudno się oddać lekturze w stanie upojenia. Może być też tak, że coraz więcej czasu zaczyna Ci zabierać dochodzenie do siebie po piciu, a że pijesz częściej, to po zsumowaniu czasu na picie i zbieranie się do kupy po piciu niewiele już zostaje na cokolwiek innego…
6. Pijesz, choć masz świadomość, że Ci to szkodzi
Niby wiesz, że następnego dnia o wypiciu czujesz się fatalnie, ale nie potrafisz już sobie odmówić. Coraz gorzej funkcjonujesz w pracy, ale nie powstrzymuje Cię to przed sięgnięciem wieczorem po alkohol. Ta chęć jest silniejsza niż zdrowy rozsądek. Możesz mieć świadomość bardzo różnych konsekwencji – coraz gorszego stanu zdrowia, który widać w badaniach, tego, że wyglądasz gorzej, a nawet tego, że bliscy zwracają Ci uwagę, że masz problem, że ktoś cierpi w wyniku Twojego picia.
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że nałóg, który już przejął stery, nie pozwala Ci podjąć racjonalnej decyzji o zaprzestaniu. Na wczesnym etapie, zwykle zanim dojdzie w wyniku nadużywania alkoholu do jakieś bardzo poważnej straty, a nawet tragedii, alkoholik ma tendencję do tłumaczenia wszelkich konsekwencji picia alkoholu innymi okolicznościami zewnętrznymi. Wszystko dzieje się według niej wcale nie przez alkohol, jest zawsze jakaś inna przyczyna. Niestety, w tej iluzji można tkwić do czasu… Bo każdy uzależniony zwykle w końcu doświadczy takiej konsekwencji swojego nałogu, jakiej już zaprzeczyć nie sposób.
Gdy dotyczy Cię część lub wszystkie 6 objawów uzależnienia od alkoholu
Jeżeli czytając ten tekst, przyszło Ci choćby do głowy, że może on opisywać sytuacje, które są Ci bliskie, nie czekaj. Nałóg jest bardzo cierpliwy i rozwija się powoli. Pamiętaj, że nawet jeśli nie jesteś pewien, czy jesteś uzależniony, nasi terapeuci pomogą Ci przyjrzeć się problemowi, rozwiać wątpliwości i znaleźć rozwiązanie. Im szybciej sięgniesz po pomoc, tym większe masz szanse na wyjście z nałogu i dużo, dużo lepsze życie w trzeźwości. Chcesz zatrzymać błędne koło – zadzwoń do nas: 531 432 011. Jeśli nurtuje Cię temat tego artykułu, zachęcamy także do przeczytania wpisu Sygnały ostrzegawcze alkoholizmu – ostatni moment na odwrót i zapoznania się z naszą terapią leczenia alkoholizmu.